Tow. Józef Majchrzak (I sekretarz KW w Bydgoszczy):
Jest sytuacja poważna i trzeba sobie z tego w pełni zdawać sprawę, iż żadne próby łagodzenia ani filozofowania w tym względzie nic nie dają. Szczęście w tym, co się działo, że wszystko odbywało się w murach zakładów pracy. I że nie doszło do wyjścia na ulicę. [...]
Tow. Edward Gierek:
Nam, jestem przekonany, te drobne konflikty, które jeszcze mają miejsce, wygasną. Ale, towarzysze, nie wygaśnie problem. [...] Po prostu sytuacja jest taka, że my nie będziemy mogli w pełni zabezpieczyć tych wszystkich potrzeb, jakie nam się wysuwa. Nie będziemy mogli dać tego wszystkiego, czego ludzie żądają. [...] Myślę jednak, że trzeba, towarzysze, tę żabę zjeść. Trzeba ją zjeść po prostu, żeby iść dalej — tak mi się wydaje — po tej drodze. [...]
Ja wiem, że wielu towarzyszy nie było na urlopie. Uzależniajcie to do tego, jak się u was będzie kształtowała sytuacja. Jeśli ocenicie ją na tyle, że możecie wyjechać — wyjeżdżajcie.
Warszawa, 24 lipca
Narady i telekonferencje kierownictwa PZPR w latach 1980–1981, oprac. Marek Jabłonowski, Włodzimierz Janowski, Wiesław Władyka, Warszawa 2004, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.